Silny wstrząs na Śląsku. Zakołysały się bloki - RMF24.pl - Silny wstrząs w kopalni węgla kamiennego Mysłowice-Wesoła. "Trzech górników zostało poszkodowanych" - przekazał rzecznik Kopalnia Węgla Kamiennego Ziemowit – polska kopalnia węgla kamiennego znajdująca się w Lędzinach, działająca samodzielnie od 3 grudnia 1952 r. do 1 lipca 2016 r., obecnie ruch Kopalni Węgla Kamiennego Piast-Ziemowit. Obszar górniczy, na którym prowadzona jest eksploatacja, położony jest na terenie miast i gmin: Lędziny, Katowice wstrząs Katowice. tąpnięcie na kopalni katowice. kwk staszic wujek. wstrząs w kopalni. wstrzas. Silny wstrząs był odczuwalny w Katowicach i okolicach. Do tąpnięcia doszło w piątek, 11 grudnia, około godz. 21.45 w kopalni Murcki-Staszic. 11 września 1995 roku, również na skutek tąpnięcia i spowodowanego nim zawału w chodnikach na pokładzie 502 kopalni „Nowy Wirek” w Rudzie Śląskiej przysypanych zostało 9 górników. Kopalnia Węgla Kamiennego „Zofiówka” (KWK „Zofiówka”), od 5 listopada 1974 do 2 września 1990 „ Manifest Lipcowy ” [1] – kopalnia węgla kamiennego w Jastrzębiu-Zdroju, należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Od 1 stycznia 2013 funkcjonuje jako Ruch Zofiówka Kopalni Węgla Kamiennego „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie Vay Tiền Online Chuyển Khoản Ngay. Od soboty trwa dramatyczna akcja ratownicza w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju – doszło tam do bardzo silnego w skutkach tąpnięcia, które odcięło drogę ucieczki siedmiu górnikom. Wstrząs uwolnił niespotykaną dotychczas 40-procentową koncentrację metanu – gazu, który uwalnia się podczas produkcji węgla. Dlatego do dwóch górników udało się dotrzeć dopiero po pięciu godzinach akcji – wcześniej ratownicy musieli przewietrzyć chodnik, by móc tam wejść. Kolejne komunikaty z akcji ratowniczej, które podawała (w chwili zamykania tego wydania „Rzeczpospolitej" akcja jeszcze trwała), nie były optymistyczne. W sobotę wieczorem odnaleziono ciało jednego górnika, który był uwięziony między rurociągami. Do drugiego górnika zastępy ratowników dotarły w niedzielę przed południem. Nie udało się go uratować. Do silnego tąpnięcia – 3,4 stopnia w skali Richtera – doszło w sobotę po godzinie 11 na poziomie 900 m. Pod ziemią było w tym czasie 250 osób. Siedmiu górników, którzy pracowali przy przygotowaniu robót strzałowych, zostało odciętych zwałami węgla, który osunął się po tąpnięciu i zamknął im drogę ucieczki. Po godzinie 16 w sobotę ratownicy dotarli do dwóch z nich – znajdowali się w rejonie chodnika nadścianowego i byli ranni, ale przytomni. Przebywają w szpitalu w Jastrzębiu-Zdroju. Dotarcie do pozostałych utrudnia wysoka temperatura, brak tlenu i zabójczy metan. Dlatego ratownicy nie mogą używać maszyn do odkopania rumowiska, bo każda iskra może spowodować wybuch pod ziemią. Do kopalni Zofiówka przyjechał w sobotę premier Mateusz Morawiecki i wziął udział w odprawie sztabu kryzysowego. W niedzielę z ratownikami biorącymi udział w akcji poszukiwawczej rozmawiał też prezydent Andrzej Duda. – Wszyscy oczywiście wierzymy w to, że górnicy przeżyją i że uda się odnaleźć ich żywych – mówił prezydent. Jednak z trójką poszukiwanych górników nie ma kontaktu. Na dole cały czas ratownicy budują kolejne lutnociągi, by dostarczyć powietrze do chodników. Do pokonania mają kilkaset metrów. Zdaniem Jerzego Markowskiego, byłego wiceministra ds. górnictwa rządów SLD i dyrektora, który zbudował kopalnię Budryk w Zofiówce, doszło do koncentracji dwóch nieszczęść: tąpnięcia i wyrzutu metanu, który spowalnia akcję ratowniczą. – Wstrząs to efekt warunków naturalnych i działalności górniczej. Ta kopalnia ma trudno łamliwe pokłady, które tworzą dyslokację tektoniczną i naprężenia, których konsekwencją są wstrząsy. Ale człowiek musi umieć przewidywać tego skutki – mówi Markowski. Jak podkreśla, należy cieszyć się, że do tragedii doszło w sobotę, kiedy na dole pracowało trzy razy mniej górników niż w dzień powszedni. – Jeśli dwóch górników zginęło nie z powodu braku tlenu, ale obrażeń, np. od skał czy sprzętu górniczego, to nadzieja, że pozostali gdzieś się schowali i czekają, istnieje – oceniał w rozmowie z „Rz" szanse na odnalezienie pozostałych górników. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ W akcję ratowniczą zaangażowanych jest już ponad 200 osób, w tym 17 zastępów ratowniczych. Jest prowadzona w bardzo trudnych warunkach. - Ratownicy pracują z pełną determinacją, aby znaleźć pozostałych trzech górników. Warunki w chodniku są bardzo trudne, ratownicy w rumowisku muszą zdemontować części zniszczonych maszyn i urządzeń. W tych warunkach to bardzo ciężka i czasochłonna praca - mówił wieczorem na konferencji Daniel Ozon, prezes JSW. Do wyrobiska cały czas dostarczane jest powietrze. - Wiemy, że w wyrobisku były rurociągi ze sprężonym powietrzem. Dwie uratowane wczoraj osoby zawdzięczają życie temu, że te rurociągi się rozprężyły - poinformował prezes Ozon. Ratownikom zostało do spenetrowania około 220 metrów, tam powinni znajdować się trzej poszukiwani górnicy. Według JSW to pierwsze tak silne tąpnięcie z Zofiówce w historii. Największe żniwo pod ziemią zbiera metan. W kopalni Halemba metan zabił w 2006 r. 23 górników, w 2009 r. w kopalni Wujek-Śląsk – 21. – Metan wybucha w stężeniu między 3 a 9 proc. – wskazuje Markowski. Według danych Wyższego Urzędu Górniczego w ubiegłym roku doszło do 1294 wypadków w kopalniach węgla kamiennego, w których zginęło siedmiu górników, rok wcześniej 1247 (dziewięć ofiar śmiertelnych). Ostatnie groźne tąpnięcie w śląskich kopalniach miało miejsce w maju ubiegłego roku w kopalni Mysłowice-Wesoła na poziomie 665 m podczas urabiania ociosu ścianowego – na szczęście nikt nie zginął. Dwudziestu czterech pracowników opuściło rejon o własnych siłach. Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2010-10-03 10:34 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12 A|A|A Silny wstrząs, który przed drugą w nocy odczuli mieszkańcy Lubina, to efekt tąpnięcia w należącej do "Polskiej Miedzi" kopalni Lubin Wschodni. Sejsmografy zarejestrowały "szóstkę" w 10-stopniowej skali górniczej. Na szczęście w tym czasie pod ziemią nie było górników. Podczas weekendów w kopalniach Polskiej Miedzi często dochodzi do wybuchów - górnicy starają się rozprężyć górotwór kontrolowanymi odstrzałami. Dzisiejszy wstrząs był jednak wynikiem niekontrolowanego ruchu skorupy ziemskiej  Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy. Kopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: górnicy czekają na ratunek Bartosz WojsaKopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: górnicy czekają na ratunek. Dyrektor kopalni miał w rozmowie z rodzinami zapewnić, że wszyscy górnicy żyją, ale kilka minut później rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej poinformowała o znalezieniu jedynie dwóch górników. Kopalnia Zofiówka w Jastrzębiu: górnicy czekają na ratunekMamo, kiedy tata wróci? - zapytało jedno z dzieci, czekające na powrót ojca przed kopalnią Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. - Za chwilkę do nas przyjdzie - odpowiedziała mu matka, przyciskając chusteczkę do ust. Dramat rodzin pięciu górników uwięzionych 800 metrów pod ziemią trwa. To efekt tąpnięcia, do którego doszło w kopalni Zofiówka około godziny Wstrząs był tak silny, że odczuwali go nawet mieszkańcy bloków daleko usytuowanych od kopalni, między innymi na ulicy Pomorskiej. - Wszyscy górnicy żyją, nawiązaliśmy z nimi kontakt - miał około godz. powiedzieć dyrektor kopalni Zofiówka do rodzin oczekujących na informacje na temat górników. Potwierdziły to trzy osoby uczestniczące w spotkaniu. Ale zaledwie kilka minut później rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej podała nieco inną Grupa ratownicza dotarła do dwóch górników, którzy są ranni, ale żyją. Zostaną na noszach wyniesieni na powierzchnię. Nie mamy kontaktu z pozostałą piątką, nie wiemy, w jakim są stanie - mówiła Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW. - Co istotne, mamy informacje, że w tamtym terenie można swobodnie oddychać - zapewniała. To pierwszy tak silny wstrząs w Jastrzębiu-Zdroju od kilkudziesięciu lat. Był odczuwalny także w okolicznych miejscowościach, między innymi w Żorach i Wodzisławiu Śląskim. Jak potwierdził Wyższy Urząd Górniczy, miał siłę około 4 stopni w skali Richtera i miał miejsce w chodniku przyścianowym na głębokości około 800 ratownicza ruszyła szybko, około godz. Załoga została wycofana z zagrożonych chodników H2 i H4, jednak po sprawdzeniu okazało się, że nie wszyscy górnicy opuścili rejon wstrząsu. Jak informowała rzeczniczka JSW, w momencie tąpnięcia w tamtym miejscu było 11 górników. Czterech zostało ewakuowanych, z siedmioma nie było kontaktu. - Obszar H to niebezpieczny obszar, więc możliwe, że takich tąpnięć będzie więcej - mówili górnicy, którzy stoją przed kopalnią Zofiówka i czekają na wieści o swoich kolegach. Na miejsce zdarzenia przyjechała także prezydent Jastrzębia-Zdroju, Anna Hetman, a także Wojewoda Śląski - Jarosław Wieczorek. Wszystko po to, by wspierać rodziny górników, dla których przygotowano na terenie kopalni pomieszczenie, gdzie mogą odpocząć, coś zjeść i się służby szacują zniszczenia, do jakich doszło w mieście na skutek tąpnięcia. - Otrzymaliśmy dziewięć zgłoszeń dotyczących uszkodzeń bloków na różnych ulicach w mieście. Sprawdziliśmy już je wszystkie, w dwóch przypadkach sytuacja była najgorsza, ale została już opanowana. Inspektor z urzędu miasta sprawdził te tereny i uznał, że stan bloków nie zagrała bezpieczeństwu mieszkańców, więc ich ewakuacja będzie zbędna - mówi kapitan Łukasz Cepiel z Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju. Wciąż trwa akcja ratownicza. Około godz. na teren miejsca zdarzenia zaczęły przyjeżdżać karetki pogotowia. Dwóch górników, których wcześniej znaleziono wyszło na powierzchnię o własnych siłach. Na tamten moment nie wiadomo jeszcze, w jakim stanie są pozostali i czy udało się z nimi nawiązać kontakt. POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Górniczy geofizycy mierzą i śledzą wstrząsy. Musztarda po obiedzie? Dzięki nim ratownicy wiedzą, gdzie ruszyć z pomocą i którą część kopalni należy ewentualnie ewakuować. A liczy się każda minuta...Gdzieś tam, podczas rodzinnego spotkania, słyszymy od polkowiczan, czy głogowian opowieści o kołyszącym się żyrandolu, dzwoniących szklankach w kredensie, otwierających się drzwiczkach od szafek. Nie, tym razem nie jest to opowieść o duchach... - W obszarze górniczym Rudna aktywność sejsmiczna rocznie rejestrowana jest w granicach około 19 tys. zjawisk sejsmicznych - mówi Eugeniusz Koziarz, szef stacji geofizyki górniczej kopalni Rudna. - Jednak nie znaczy to, że tyle razy na powierzchni kołyszą się żyrandole. Takich odczuwalnych na powierzchni wstrząsów było raptem w minionym roku amplituda, energia…Wędrujemy po stacji geofizycznej kopalni Rudna. Spodziewaliśmy się większych emocji, tymczasem żadnych wstrząsów. W głównej roli komputery, monitory i... mnóstwo matematyki. Manituda, amplituda, energia... Nuda. - O tych zdarzeniach sejsmicznych w telewizji się nie trąbi, chyba, że dojdzie do tragedii. Tutaj mówimy o wstrząsach w skali mikro, które zamykają się w granicach dwóch, trzech obszarów górniczych - uzupełnia w kopalni Rudna. 3 górników zginęło, 5 poszukiwanych. Ratownicy mają kontakt z jednymNa wstępie poznajemy różnicę między wstrząsem a tąpnięciemWstrząs nie skutkuje trwałymi zmianami w wyrobisku górniczym, nie zagraża bezpieczeństwu, kończy się nieprzyjemnym wrażeniem ruchu górotworu oraz efektami akustycznymi. Wyrobiska po wstrząsie nadają się do odtworzenia, dalszej eksploatacji, po tąpnięciach są zazwyczaj na trwałe czuwają na stacji siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę... Mariusz KapałaCzy stacja geofizyczna, ze swoimi czujnikami, sejsmografami jest w stanie przewidywać wstrząsy? Jak słyszymy, jest to niemożliwe. Geofizycy nie są w stanie przewidzieć nadchodzących zdarzeń. Są natomiast w stanie obliczyć energię wstrząsu i, co najważniejsze, wyznaczyć jego epicentrum. I na tym polega istota pracy stacji. Szybka lokalizacja epicentrum, obliczenie energii „dreszczy”...- Kopalnia Rudna ma trzynaście oddziałów wydobywczych i stacja jest potrzebna na co dzień - dodaje Jerzy Wróbel, główny inżynier ds. tąpnięć ZG Rudna. - Przy silniejszych wstrząsach wycofujemy załogę z zagrożonego oddziału. Sygnał wędruje do dyspozytora, który podejmuje o tym decyzję. Kiedy jest potrzeba wezwania ratowników, dokładnie wiemy, w które miejsce należy ich skierować, wskazujemy konkretny szyb i przekazujemy uwagi sprawą kopalńGdy pytamy o to, czy te wstrząsy to efekt trzęsień Ziemi, dowiadujemy się, że, cóż, jesteśmy ignorantami. Generalnie mieszkamy na terenie asejsmicznym i wszelkie ruchy górotworu mają tu właśnie związek z działalnością górniczą. Tutaj nie ma opowieści o rowach tektonicznych i wędrówce kontynentów. Stacja obserwuje rejon działalności kopalni Rudna i częściowo teren „sąsiadów” z Sieroszowic-Polkowic oraz i Głogowa Głębokiego Przemysłowego. Ogółem obszar górniczy kopalni Rudna to powierzchnia około 78 km kw, a teren eksploatacji obejmuje około 100 km nie mają wpływu na kierunek eksploatacji. Bo i trudno - mimo pracy geologów - precyzyjnie przewidywać to, co górników czeka „za rogiem”, nie można stworzyć jednego modelu miliardów inwestowanych w bezpieczeństwo ryzyko to codzienność. Górnicy wiedzą, że poprzez urabianie materiału skalnego wytwarzają pustkę, a górotwór żyje, puste wyrobiska się zaciskają, przesuwają strop, spąg. I najważniejsze. Górnicy urabiają wyrobisko przy pomocy materiałów wybuchowych. Tzw. roboty strzałowe to przecież setki kilogramów materiałów wybuchowych. W ten sposób sami generują Jeśli po robotach pirotechnicznych odnotujemy wstrząs, należy to uznać za sukces - dodaje Wróbel. - Oznacza to, że górotwór się odprężył i to w momencie, gdy nie ma na dole, oprócz osób odpalających przodki, ludzi. To podstawowa zasada profilaktyki. Odpalamy materiały wybuchowe i półtorej godziny czekamy... Dopiero wówczas do wyrobiska wchodzą górnicy, wjeżdżają maszyny. A są rejony, gdzie liczymy się z dużym ryzykiem wstrząsów, a co za tym idzie tąpnięć, gdzie po strzelaniach czekamy sześć, dwadzieścia cztery godziny, a i bywają takie, gdy strzelamy tylko raz w tygodniu, na koniec region to teren asejsmiczny. Wstrząsy to efekt działalności górników Mariusz KapałaNiektóre rejony są znacznie bardziej podatne na tąpnięciaZależy to od parametrów wytrzymałościowych skał, które budują górotwór i w furcie eksploatacyjnej, czyli w miejscu, które jest eksploatowane. Tutaj także nie ma żadnych reguł. Owa furta może mieć 2,2 metra wysokości, ale może także kilkanaście metrów. Podobnie jest z głębokością, na której zalegają eksploatowane złoża. Miedziowi górnicy kopalni Rudna zaczynali od jakichś 800 metrów, teraz są już poniżej metrów pod powierzchnią. Rozcinka, wyrównanie frontów, i specjalna uwaga, którą otacza się naroża - najsłabsze i najbardziej narażone na tąpnięcie. Tutaj praca uczy pokory wobec jak GPSNagle komputer stojący przed dyżurnym piszczy. - To nie u nas, u kolegów z Sierpolu (Polkowice-Sieroszowice) - mówi szef stacji. Oto podobne „obserwatoria” geofizyczne mają trzy kopalnie. Tym razem wstrząs nastąpił na granicy obszaru działania Rudnej. W tym przypadku można tylko wyznaczyć wstępną lokalizację, gdyż nie ma szansy „zamknąć” triangulacji. Ogólnie mówiąc system przypomina nieco wyznaczanie pozycji Rudnej znajduje się 55 stanowisk pomiarowych. Jak mówią fachowcy, jest to sieć płaska, ponieważ kopalnie miedzi są efekcie każde pole eksploatacyjne jest w zasięgu minimum czterech stacji, co pozwala precyzyjnie wyznaczyć epicentrum wstrząsu. Na dole podstawą pomiarów są prędkości drgań fali, która wychodzi ze źródła wstrząsu sejsmicznego. Z kolei na powierzchni istotny jest pomiar przyspieszenia, czyli jakby odpowiedzi na to, co dzieje się na na mapę. Całość uzupełnia 25 punktów pomiarowych na powierzchni. Widać, że pod specjalnym nadzorem jest ogromny zbiornik unieszkodliwiania odpadów wydobywczych, czyli Żelazny Most. Ciągle w pamięci pozostaje katastrofa, do której doszło przed laty w Iwinach. Teraz i zbiornik jest całkowicie innej konstrukcji, i geofizycy czuwają nad tym, co się czuwają na stacji siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę...- Te czerwone kółka to rejony szczególnie zagrożone?- Nie, to filary ochronne dla szybów i właśnie zbiornika Żelaznego Mostu - tłumaczy Koziarz. - Krótko mówiąc, tutaj nie prowadzimy robót górniczych, aby nie osłabiać sposób szczególny potraktowano również PolkowiceZ jednej strony jest tutaj najbogatsza „kolekcja” czujników, z drugiej wykonano szereg operacji, aby miasto możliwie najbardziej uchronić przed skutkami działalności „sąsiadów” z dołu. Oto przed laty Polkowice posadowiono nad najlepszymi złożami miedzi. Warstwa miedzionośna miała kilkanaście metrów grubości i złoże było wyjątkowo bogato ukruszcowane. Czyli prawdziwa wisienka na torcie. Tutaj także po najsilniejszych, czyli najbardziej energetycznych wstrząsach, najwięcej jest sygnałów. I wreszcie właśnie na tym obszarze doszło do dwóch „dziewiątek”, po których wybuchła prawdziwa panika. Wpływ starano się ograniczyć poprzez wykonanie kosztownej podsadzki hydraulicznej. Polega to na wypełnieniu pustych wyrobisk wodą zmieszaną z piaskiem, po czym woda jest nie stopnie RichteraDziesięć do szóstej „dżula”? Tak, bowiem górnicy nie posługują się znaną wszystkim skalą Richtera, ale mierzą siłę wstrząsów w julach. W skali Richtera oblicza się manitudę wstrząsów, tutaj posługuje się długością zapisu lub amplitudą sygnału. Najsilniejsze wstrząsy w KGHM, zwane „dziewiątkami”, odpowiadają tak mniej więcej czwórce w skali Richtera. I jak natychmiast dodają nasi rozmówcy, wbrew pozorom nie ma reguły, że najsilniejsze wstrząsy są najbardziej niszczycielskie. Nawet „dwójka” może spowodować śmierć górnika strzałowego i trwałe zniszczenia w wyrobisku górniczym złoża. Najsilniejsze zjawiska występowały w zaskakującej regularności, co dwa lata i doszło do nich w latach 2000, 2002, 2004 i To nie jest sztuka dla sztuki, ale element naszego sytemu bezpieczeństwa - wyjaśnia szef stacji geofizyki. Obsługa stacji jest stała, 24 godziny na dobę. Tutaj najważniejsze jest doświadczenie. Koledzy są w stanie ocenić rząd energii i wyznaczyć pole eksploatacyjne, w którym wystąpił wstrząs jeszcze zanim komputer te wartości przeliczy. Alert o wstrząsie natychmiast wędruje do 110 upoważnionych odbiorców, którzy mają zwizualizowaną informację nałożoną na mapę oddziału region to teren asejsmiczny. Wstrząsy to efekt działalności górnikówGeofizycy mają dużo do powiedzenia. Już nawet na etapie konstruowania kopalnianej biblii, czyli planu ruchu. Wraz z geologami przygotowują prognozę deformacji terenu, która z kolei staje się podstawą chociażby do wydawania warunków zabudowy... Ale to już inna historia...Jak wielekroć słyszymy podczas wizyty w KGHM, wstrząsy w górnictwie to nic nadzwyczajnego. Próbują z tym walczyć, ale się nie da, to natura. Prowadzone są obserwacje, badania, KGHM współpracuje z naukowcami, obserwuje zachowanie się górotworu. Górnicy starają się także, aby te kaprysy natury niwelować, chociażby poprzez strzelania odprężające czy nowatorskie rozwiązania konstrukcyjne maszyn. Jako przykład podawany jest często niedawny, wyglądający niezwykle groźnie wypadek, z którego operator wyszedł niemal bez szwanku, mimo że na jego maszynie leżało ponad 500 ton skał. To zasługa maszyn specjalnej konstrukcji, które mają kabiny kapsułowe..Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Wstrząs sejsmiczny w kopalni Bełchatów. W niedzielę zatrzęsła się ziemia, Wstrząs sejsmiczny odnotowano w niedzielne popołudnie, 14 marca 2021, w kopalni Bełchatów. Gdzie były odczuwalne drgania? 15 marca 2021, 15:23 Wstrząs sejsmiczny w KWB Bełchatów Wstrząs sejsmiczny o sile 3,4 stopnia w skali Richtera odnotowały sejsmografy w nocy z niedzieli na poniedziałek w Kopalni Węgla Brunatnego w Bełchatowie.... 12 grudnia 2016, 17:12 Wstrząsy w Bełchatowie i okolicach. Najprawdopodobniej to efekt tąpnięcia w kopalni Bełchatów Wstrząsy w Bełchatowie i okolicach. Ziemia zatrzęsła się prawdopodobnie na skutek tąpnięcia w odkrywce Szczerców. Straż pożarna nie miała jeszcze sygnałów o... 30 listopada 2014, 19:27 Po wstrząsach kolejne wnioski o odszkodowania w kopalni. W toku są sprawy nawet sprzed dwóch lat Co wstrząs, to do bełchatowskiej kopalni wpływają kolejne wnioski o odszkodowania. Mieszkańcy upominają się o pieniądze, które mają pokryć straty spowodowane -... 24 kwietnia 2012, 1:19 Kosztowny wstrząs Do kopalni wciąż wpływają wnioski o odszkodowania za styczniowy wstrząs. Większość pieniędzy już wypłacono 16 grudnia 2011, 7:01 W Elektrowni Bełchatów obniżenie mocy bloków, w elektrowniach Opole i Rybnik okresowe odstawienia bloków W elektrowniach Opole i Rybnik okresowe odstawienia bloków związane są z mniejszym zapotrzebowaniem Krajowego Systemu Elektroenergetycznego na energię... 22 lipca 2022, 17:57 Silny wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Tąpnięcie czuć było w Jaworznie i w Tychach Silny wstrząs w kopalni Ruch Mysłowice-Wesoła. W czwartek, 9 czerwca o godz. mieszkańcy Jaworzna alarmowali o odczuwalnym wstrząsie. Tąpnięcie było... 10 czerwca 2022, 14:16 Silny wstrząs na Bytomiu. Mocno zakołysało też budynkami w sąsiadujących miastach. Trzęsło w Chorzowie, Zabrzu, Katowicach... Silny wstrząs na terenie Bytomia! W czwartek, 28 kwietnia, w wielu miastach województwa śląskiego można było odczuć silny wstrząs. Mocno zakołysało budynkami... 1 maja 2022, 8:45 Tragedia w Zofiówce: 10 górników nie żyje. Mieli od 30 do 51 lat. Potrzebne identyfikacje DNA Rodziny górników zostały objęte pomocą psychologiczną: siedmiu tragicznie zmarłych to pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej, trzech to pracownicy zewnętrznej... 27 kwietnia 2022, 15:07 W Katowicach zatrzęsła się ziemia. Doszło do wstrząsu w KWK Staszic-Wujek. Na szczęście pod ziemią nikomu nic się nie stało Odczuli go mieszkańcy na powierzchni, ale nie górnicy pod ziemią. Mowa o wstrząsie do którego doszło w KWK Staszic-Wujek w Katowicach. Do tąpnięcia o sile... 28 stycznia 2022, 18:08 NA ŻYWO Wstrząs w kopalni Bielszowice zasypał górników. Jeden uratowany. Ratownicy znaleźli drugiego górnika. Bez oznak życia Silny wstrząs w kopalni Bielszowice spowodował zawał chodnika w sobotę, 4 grudnia. Górnicy zostali odcięci od świata. Trwa akcja ratownicza. Ratownicy ręcznie... 4 grudnia 2021, 18:26 Wstrząs na Śląsku! "Mocno zabujało" w Katowicach, Chorzowie, Świętochłowicach, Rudzie Ślaskiej... Wstrząs miał 2,69 Richtera Wstrząs w kopalni na Śląsku. Do silnie odczuwalnych wstrząsów doszło na Śląsku w sobotę rano. Najpierw do wstrząs miał miejsce na terenie kopalni Budryk, a... 21 sierpnia 2021, 11:56 Mikołów: Silny wstrząs w KWK Budryk odczuli mieszkańcy Ornontowic, Orzesza i Łazisk Górnych Wstrząs w KWK Budryk o sile 2,7 w skali Richtera odczuli o poranku mieszkańcy z terenu Ornontowic, Orzesza i Łazisk Górnych. Zatrzęsło na powierzchni, ale pod... 31 maja 2021, 10:08 Duży wstrząs w Katowicach. Ranni dwaj górnicy. Zatrzęsło w kopalni Murcki-Staszic Wstrząs w Katowicach był potężnie odczuwalny przez mieszkańców. Zatrzęsło domami i blokami mieszkaniowymi. W środę, 19 maja 2021 roku, około godziny 15:20... 19 maja 2021, 16:16 Silny wstrząs w Katowicach. Zatrzęsły się domy mieszkańców z południowych dzielnic. Która kopalnia? WSTRZĄS na ŚLĄSKU. Zatrzęsły się domy w południowych dzielnicach Katowic. - Do wstrząsu doszło w kopalni Staszic-Wujek - informuje rzecznik Polskiej Grupy... 26 lutego 2021, 7:40 Silny wstrząs w kopalni Budryk w Ornontowicach zaskoczył mieszkańców. Miał siłę 2,4 w skali Richtera Wstrząs w kopalni Budryk w Ornontowicach, jaki dał się odczuć mieszkańcom regionu w czwartkowy wieczór 11 lutego, miał siłę 2,4 w skali Richtera. Doszło do... 12 lutego 2021, 9:56 Silny wstrząs w kopalni Budryk w Ornontowicach zaskoczył mieszkańców. Miał siłę 2,4 w skali Richtera Wstrząs w kopalni Budryk w Ornontowicach, jaki dał się odczuć mieszkańcom regionu w czwartkowy wieczór 11 lutego, miał siłę 2,4 w skali Richtera. Doszło do... 12 lutego 2021, 9:06 Śląskie: Silny wstrząs w kopalniach w Rudzie Śląskiej i w Katowicach. Mocno zatrzęsło domami Śląskie. Zatrzęsło w Rudzie Śląskiej i w Katowicach. Wstrząsy czuć było w różnych dzielnicach Rudy Śląskiej i Katowic Centrum czy w Brynowie. Okazało... 28 stycznia 2021, 9:46 Plaża, jezioro, stoki narciarskie. To chce zostawić po sobie kopalnia Bełchatów Kopalnia Bełchatów zakończyła przygotowywanie terenów pod plażę i wschodnią część linii brzegowej jeziora, które powstać ma po zakończeniu eksploatacji odkrywki 26 stycznia 2021, 19:46 Kim jest nowa osoba na stanowisku dyrektora Kopalni Bełchatów? Od kilku dni fotel dyrektora Kopalni Bełchatów zajmuje Krzysztof Rośniak, który na razie jest pełniącym obowiązki dyrektora. Kim jest nowy szef górniczego... 24 stycznia 2021, 11:21 Wstrząs na Śląsku. W sobotę nad ranem znowu zatrzęsło w Katowicach Potężny wstrząs na Śląsku w kopalni w Katowicach. Sejsmograf w Ojcowie zarejestrował kolejne po piątkowym wstrząsie tąpnięcie w regionie. Ponownie wstrząs miał... 12 grudnia 2020, 11:02 Mocno zatrzęsło w Katowicach i okolicach! Potężne tąpnięcie na Śląsku nastąpiło w kopalni Murcki-Staszic Silny wstrząs był odczuwalny w Katowicach i okolicach. Do tąpnięcia doszło w piątek, 11 grudnia, około godz. w kopalni Murcki-Staszic. - Najważniejsze, że... 11 grudnia 2020, 22:39

efekt tąpnięcia w kopalni